Wpisy blogowe

Mam nadzieję, że znajdziesz tu dużo inspiracji.

Jak to jest, gdy wkraczasz w dany obszar po raz pierwszy?

CO CZUJESZ, kiedy kompletnie nie masz w czymś doświadczenia, a jednak chcesz to zrobić? CO MYŚLISZ, gdy wkraczasz na nieznany dotąd teren?

Pierwszy raz w nowym miejscu (wakacje – idealny czas do obserwowania siebie! Jeśli często wyjeżdżamy, mamy okazję do lepszego i szybszego poznania samego siebie)

Impreza z totalnie nowymi dla nas ludźmi

Pierwszy raz w nowej siłowni

Nowa szkoła, klasa, grupa na studiach, czy nowa praca

Spróbowanie nowej dyscypliny sportu

Pierwsze wystąpienie publiczne itd.

EMOCJE takie jak: strach, niepewność, obawy, niepokój są całkiem NATURALNE I NORMALNE, ale często nie zdajemy sobie z tego sprawy, bo wydaje nam się, że ten strach, lęk, czy przerażenie, dotyczą tylko mnie… Wszyscy mamy podobnie, to, co nas różni, to podejście do danej sytuacji – przełamanie się i podjęcie działania albo odpuszczenie i wycofanie się. Wyboru dokonujesz TY!

A nasze MYŚLI? Mogą pojawić się dudniące w uszach pytania: Czy dam radę? A jak nie wyjdzie? Co inni powiedzą? A jak źle wypadnę? Co o mnie pomyślą? A jak się ośmieszę? Tego typu myśli są jednoznaczną wskazówką: WZMACNIAJ SWOJĄ PEWNOŚĆ SIEBIE I POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI. Bo o ile emocje towarzyszące „pierwszym razom” bywają wspólne, o tyle tego typu myśli towarzyszą osobom niepewnym, zagubionym, potrzebującym akceptacji i aprobaty innych, dla których opinia innych często jest ważniejsza niż ich własna.

PRZYKŁAD Z ŻYCIA: opowiedziała mi ją uczennica, która jako 18-letnia dziewczyna, nigdy nie miała okazji wysłać tradycyjnej paczki(!). Kiedy weszła do budynku poczty nie miała pojęcia od czego zacząć, była przerażona. Pracownik poczty oczywiście chciał jej pomóc, ale emocje wzięły górę i wróciła do domu, nie załatwiwszy tego, co chciała. A w domu było jeszcze gorzej, bo zaczęła się lawina wzajemnego obwiniania. Rodzice obwiniali ja o to, że niczego nie potrafi załatwić i że jest niesamodzielna, ona z kolei rodziców o to, że nie nauczyli jej podstawowych rzeczy. I kto ma rację? Nikt! Obwinianie innych nigdy nie jest wyjściem z sytuacji. A wszystkie braki w życiu można nadrobić! Na naukę nigdy nie jest za późno. Jakie byłoby dobre rozwiązanie tej sytuacji? Okazanie wsparcia córce i wspólna wycieczka na pocztę lub podjęcie wyzwania przez dziewczynę jeszcze raz i samodzielne załatwienie sprawy. Bo niestety wycofanie się z działania, nawet w przypadku tak banalnej sytuacji, może w przyszłości przełożyć się na inne aspekty życia, gdzie każde mniejsze lub większe wyzwanie będzie urastać do rangi MEGAPROBLEMU.

PRZESŁANIE: Wzmacniaj siebie! Nie pozwól, by niepewność i strach miały nad Tobą władzę! Wyjdź im naprzeciw!

 

Scroll to Top